To mój przepis na idealny serial, jeśli po przeczytaniu będziesz miał swoje rady koniecznie pisz. Bardzo chętnie poczytam! *Gdybym miała adresy polskich scenarzystów od razu wysłałabym im te cudowne wskazówki; ich seriale stałyby się jeszcze lepsze, mówię wam.*
I. Gub się w własnych wymysłach.
Któż tego nie lubi? Jednego odcinka główna bohaterka ma szczęśliwą rodzinkę oraz problemy w szkole, a następnego okazuje się sierotą i zarazem najpopularniejszą girl w szkole. Jeszcze lepiej jest, gdy serial dotyczy fantastyki. Tam nie ma żadnych zasad. Jednego dnia wampiry to krwiożercze bestie, które nigdy nie pohamują swojego apetytu oraz pragnienia ciepłej, pulsującej w żyłach krwi. Później okazuje się, że scenarzysta tego nie przemyślał, w efekcie czego wampiry jednak nie są takie złe i potrafią w każdej chwili pohamować swoją żądze krwi. Czyż ta wyobraźnia twórców nie jest boska?
I. Gub się w własnych wymysłach.
Któż tego nie lubi? Jednego odcinka główna bohaterka ma szczęśliwą rodzinkę oraz problemy w szkole, a następnego okazuje się sierotą i zarazem najpopularniejszą girl w szkole. Jeszcze lepiej jest, gdy serial dotyczy fantastyki. Tam nie ma żadnych zasad. Jednego dnia wampiry to krwiożercze bestie, które nigdy nie pohamują swojego apetytu oraz pragnienia ciepłej, pulsującej w żyłach krwi. Później okazuje się, że scenarzysta tego nie przemyślał, w efekcie czego wampiry jednak nie są takie złe i potrafią w każdej chwili pohamować swoją żądze krwi. Czyż ta wyobraźnia twórców nie jest boska?